Statystyki są nieubłagalne – ilość małżeństw, które postanawia zakończyć wspólne pożycie z roku na rok rośnie. Abstrahując od tego, co jest tego przyczyną, większość ludzi „idących” do sądu traktuje za pewnik to, że „dostaną rozwód”. Czy słusznie? Czy mogą zaistnieć sytuacje, w których sąd odmówi rozwiązania małżeństwa?
Pochylmy się najpierw nad przepisami, a następnie praktyką. Pierwszym przypadkiem, w którym to sąd nie orzeknie rozwodu jest dobro dziecka. Mianowicie, sąd nie orzeknie rozwodu, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków. Oczywiście, nie każde małżeństwo ma dzieci lub są one już dorosłe. Jednak, to nie koniec sytuacji, w której to sąd może odmówić udzielenia rozwodu. Drugi przykład dotyczy sytuacji, w której małżonek, który spowodował rozkład pożycia małżeńskiego nie może domagać się rozwodu, chyba że małżonek niewinny wyrazi na to zgodę. Jednakże, jeżeli odmowa zgody małżonka niewinnego jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, to sąd orzeknie rozwód. Kolejnym przykładem sytuacji, w której małżeństwo nie dostanie rozwodu są „inne względy, z powodu których orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego”.
Sąd Najwyższy w uchwale pełnego składu Izby Cywilnej z 18 marca 1968 r., sygn. akt III CZP 70/66 wskazał, że orzeczenie rozwodu jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego wtedy, gdy:- z zasadami tymi nie dałoby się pogodzić rażącej krzywdy, jakiej doznałby małżonek sprzeciwiający się orzeczeniu rozwodu,- przeciw rozwodowi przemawiają poważne względy natury społeczno-wychowawczej, które nie pozwalają na to, by orzeczenie rozwodu sankcjonowało stan faktyczny powstały na tle złego traktowania i złośliwego stosunku do współmałżonka lub dzieci,- z innych przejawów lekceważenia instytucji małżeństwa i rodziny lub obowiązków rodzinnych. Każda z tych trzech przesłanek może występować oddzielnie. W dalszym ciągu Sąd Najwyższy wyjaśnił, że kwestię niedopuszczalności rozwodu ze względu na rażące pokrzywdzenie współmałżonka należy oceniać w świetle zasad humanitaryzmu z właściwym uwzględnieniem czasu trwania małżeństwa, rozkładu jego ciężarów, sytuacji obojga małżonków, a w szczególności ich wieku, stanu zdrowia, zdolności do zaspokajania potrzeb osobistych i innych okoliczności, mogących charakteryzować materialne i moralne warunki życiowe obojga małżonków. Co to w praktyce oznacza? Posłużmy się przykładem ciekawych orzeczeń. W sytuacji gdy między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia spowodowany długotrwałą chorobą psychiczną jednego z małżonków, a drugi małżonek, który do czasu upełnoletnienia się wspólnych dzieci zajmował się ich wychowaniem, sam zachorował i z powodu stwierdzonego u niego zespołu psychoorganicznego oraz subdepresyjnego nie jest w stanie zapewnić choremu od wielu lat małżonkowi moralnego wsparcia, orzeczenie – na jego żądanie – rozwodu z przyczyn niezawinionych przez strony nie jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2000 r., sygn. akt IV CKN 662/00),Z kolei Sąd Apelacyjny w Poznaniu (sygn. akt I ACa 683/04) orzekł, że nie godzi w zasady współżycia społecznego orzeczenie rozwodu dlatego, że strony są osobami w podeszłym wieku. Żądając rozwodu, powód nie krzywdzi pozwanej, a czyni jedynie uprawnienie z prawa wniesienia sprawy rozwodowej. Choroba małżonka nie tylko nie wywołuje i nie powinna wywoływać trwałego rozkładu pożycia małżeńskiego, lecz nakłada na drugiego małżonka obowiązek użycia wszelkich środków do przywrócenia choremu małżonkowi zdrowia i zdolności do spełnienia obowiązków małżeńskich. Przeciwne tym zasadom postępowanie jest sprzeczne z ogólnie przyjętymi zasadami moralności (vide: Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, sygn. akt I ACa 48/97).Niniejszy post w bardzo dużym skrócie pokazuje, że nie zawsze małżeństwo tak łatwo „dostanie rozwód.”
Wszystko zależy od okoliczności danej sprawy i każdą należy traktować indywidualnie. #rozwód#rozwod#rozwódka#rozwody#rozwódwrocław#praworodzinne #przyczynyrozwodu#odmowarozwodu#divorce#adwokatrozwodowy